Pytania? Wyślij do nas

    I - IV 8:00 - 17:00 / V 8:00 - 16:45 / VI - VII Zamknięte

    +370 655 35398

    Top

    Kiedy wirusy zwalają cię z nóg

    Jonizator wody / Kiedy wirusy zwalają cię z nóg

    Przydatne informacje:

    Kiedy wirusy zwalają cię z nóg

    Nie jest tajemnicą, że infekcje wirusowe przychodzą wraz z jesienią. W tym roku przyszły one znacznie wcześniej niż zwykle. Zamiast cieszyć się kolorowymi plenerami, jesteśmy uwięzieni w domu z chusteczkami i wirusami. Znów musimy wzywać lekarza, wydawać pieniądze na leki i liczyć grosze pod koniec miesiąca, żeby związać koniec z końcem. Jakie są główne przyczyny nagłego rozprzestrzeniania się chorób?

    Choroba po wakacjach

    Pulmonolog Loreta Karsokienė mówi, że jednym z czynników sprzyjających zachorowaniom jest masowy powrót do pracy i nauki po przedłużonych urlopach. "Wystarczy jedna chora osoba, aby rozprzestrzenić wirusa. Zauważyłam, że najczęściej dzieje się to po świętach. Szczególnie jeśli pogoda jest zła - mówi L. Karsokienė.

    Wirusem dotknięte są nie tylko dzieci, ale także dorośli. Według pulmonologa głównymi przyczynami zachorowań są duże zgromadzenia i częste przebywanie w pomieszczeniach. Wilgotne, zimne powietrze szczególnie sprzyja przeziębieniom: "Więcej wirusów wtedy krąży i łatwiej się od siebie zarazić" - wyjaśnia. - W pomieszczeniach ludzie zamykają okna, bo chcą mieć cieplej, mniej wietrzą, a jednocześnie utrzymują zły mikroklimat, który zwiększa ryzyko zachorowań."

    Pomieszczenia niewentylowane

    Jeśli przez dłuższy czas przebywasz w pomieszczeniu z osobą chorą, uniknięcie wirusa jest praktycznie niemożliwe. Aby jednak uchronić się przed chorobą, zarówno osoba chora, jak i osoby z jej otoczenia muszą przestrzegać zasad higieny i często myć ręce mydłem. "Wirus najczęściej rozprzestrzenia się drogą kropelkową w powietrzu: kichanie, kaszel, czyszczenie nosa. Jeśli ręce nie są dobrze umyte, a przedmioty takie jak biurka, klamki i przełączniki są dotykane podczas chodzenia, wirus może być przenoszony na innych. Ale cała ta higiena może pójść na marne, jeśli pomieszczenie nie jest odpowiednio wentylowane, ponieważ wirusy mogą się skutecznie rozprzestrzeniać.

    Zdaniem lekarza, od ilości czasu spędzonego z chorym wiele zależy. "To zależy od tego, ile czasu minęło od wizyty: pół godziny pozostawia więcej wirusów, mniej czasu - mniej. Jeśli po wyjściu tej osoby pomieszczenie jest dobrze przewietrzone lub jeśli powietrze jest oczyszczane specjalnym sprzętem, szanse na zachorowanie są również mniejsze, ponieważ wirus ulega rozproszeniu - mówi pulmonolog.

    Według Karsokienė zimno naraża organizm na stres, osłabia odporność i sprawia, że infekcje wirusowe szybciej się "trzymają". "Tak więc, jeśli jesteś zimny i jest ktoś kichający lub gryzący cię, zachorujesz szybciej niż ktoś, kto jest bezpieczny i ciepło ubrany", mówi.

    Więcej
    pl_PLPolski